submenu
content

Minister Elżbieta Rafalska w Radiu Nysa, 5 lutego 2016 r.

05-02-2016

- Ważna jest praca, ważne są inne sprawy społeczne, ale najważniejsza jest rodzina, dlatego zmieniliśmy nazwę resortu – powiedziała minister Elżbieta Rafalska w Radiu Nysa.

 

- Wszystkie nietuzinkowe inicjatywy samorządowe, takie jak bon wychowawczy dla rodziców czy działania podejmowane na rynku pracy są niezwykle cenne – komentowała minister Rafalska podczas wizyty w Nysie wprowadzenie przez lokalne władze samorządowe świadczenia dla rodzin, niezależnego od programu 500+.  Obecny burmistrz Nysy, Kordian Kolbiarz, przed objęciem tej funkcji pełnił funkcję dyrektora nyskiego Urzędu Pracy i skutecznie walczył z bezrobociem.

 

Minister Elżbieta Rafalska starała się również rozwiać wątpliwości pracowników samorządowych, których czeka praca przy realizacji programu Rodzina 500+. – Rozumiem obawy, gdyż program obejmie niemal 3 mln rodzin i prawie milion więcej dzieci. To duże wyzwanie logistyczne, ale większe w większych samorządach. Mniejsze gminy poradzą sobie na bazie wydziałów obsługi świadczeń rodzinnych czy ośrodków pomocy społecznej.

 

Minister przypomniała również, że na to zadanie zlecone samorządy dostały środki w wysokości 2 proc. od całej kwoty. – Samorządy przyjęły zadanie wypłat świadczeń rodzinnych za znacznie mniejsze pieniądze. Zapewniła również, że w tydzień po podpisaniu ustawy pieniądze na obsługę zostaną gminom przekazane. Fundusze na wypłaty również będą przekazywane z budżetu. -Gminy zyskują, gdyż te pieniądze zwiększają ich budżet, zwiększając zdolność kredytową, będą w większości wydawane w gminie, część wróci w postaci zwrotów z podatku VAT.

 

W całej operacji najtrudniejszy będzie start i wydawanie decyzji. Później będą tylko uzupełnienia, w przypadku, jeśli komuś urodzi się dziecko lub z jakichś przyczyn będzie mógł ubiegać się o  świadczenie z uwzględnieniem kryteriów dochodowych. Decyzje będą wydawane na okres od kwietnia 2016 do września 2017 r.

 

- Pomysł takiego programu narodził się długo przed wyborami – mówiła minister Rafalska. – Kiedy szukaliśmy możliwości poprawy sytuacji rodzin, analizowaliśmy system zasiłków czy urlopów, prezes Jarosław Kaczyński powiedział, ze małymi krokami niczego nie da się zmienić. Przeliczyliśmy możliwości finansowe. Wypłata na każde dziecko do czasu ukończenia nauki kosztowałaby 55 mld zł. Na każde dziecko do ukończenia 18 roku życia – 40 mld zł. Od początku mówiliśmy, że bezwarunkowo wypłata może być na każde drugie i kolejne dziecko. 53 proc. Polaków ma jedno dziecko. My chcemy, żeby to był model rodziny 2+2 albo 2+3. A najbardziej narażone na niedostatek są rodziny, dzielące dochód przez 5 czy 6. Najwięcej na programie zyska wieś i małe miejscowości.

 

Minister Rafalska odniosła się również do propozycji modyfikacji programu. – Program w takim kształcie jest zabezpieczony w budżecie, każda zmiana musiałaby wskazywać nowe źródła finansowania. 

do góry Ostatnia modyfikacja: 30-11-2020
Ideo Realizacja: 
CMS Edito  Powered by: 
Hostlab  Hosted by: